agathe |
Wysłany: Pon 3:32, 03 Gru 2007 Temat postu: |
|
Kurczę, mam dwa duże psiaki ze schroniska. Są zazdrosne i zaborcze. Ciasno się robi w domu, zwłaszcza jak syn podrzuci swoją sznaucerkę-olbrzymkę albo jakąś bidę znalezioną w parku. Ale wyżła w schronie na Marmurowej nie zostawię. Tylko czy mu będzie dobrze? Wyżeł wymaga. Możei ktoś może i chce. Dobrze by było. |
|